poniedziałek, 3 marca 2014

Zupa, deser czy recepta na zdrowie?

Tradycje picia herbaty sięgają często kilkuset lat, przybierają najróżniejsze formy, mają ciekawe znaczenia i funkcje. W zależności od kraju, a nawet regionu, pod tym samym słowem kryją się zupełnie inne zwyczaje i składniki.
W japońskiej kulturze picie herbaty zajmuje szczególne miejsce - od XV wieku istnieje tam ceremonia parzenia i picia herbaty nazywana Drogą Herbaty. Według tradycji odbywa się ona w pawilonach specjalnie do tego celu budowanych – otaczająca ludzi harmonia ma oderwać ich od świata zewnętrznego. 
Przed rozpoczęciem należy umyć dłonie, co symbolizuje oczyszczenie duszy, i przyjrzeć się dekoracji tokomy, czyli wnęki, w której umieszcza się obraz, kaligrafię lub kompozycję kwiatową. Potem gospodarz  wsypuje sproszkowaną herbatę Matcha do miseczki, a następnie zalewa ją wodą i ubija bambusową trzepaczką aż na jej powierzchni pojawi się piana. Gdy herbata jest już gotowa goście spożywają ją z jednego naczynia. Matcha jest gatunkiem zielonej herbaty, która zyskała popularność w Kraju Kwitnącej Wiśni głównie jako dodatek do ciast, ciastek, deserów, kaw i tym podobnych, pomimo swego znaczenia w tradycji herbacianej. Tak więc nie dziwcie się zielonym w zabarwieniu przysmakom z tego kraju.
Chińska tradycja herbaciana uległa niestety w dużym stopniu degradacji – to, co po niej zostało, to dobre gatunki herbat, zwyczaj picia niesłodzonej herbaty zielonej i podobny do metod tybetańskich sposób przyrządzania herbaty w niektórych północnych prowincjach. W Tybecie herbatę pije się w sposób zupełnie inny niż w Europie, gdyż przypomina ona gęstą zupę. Najczęściej używa się herbaty prasowanej (w postaci cegiełek). Do przygotowanego naparu dodaje się stopione masło z mleka jaka i doprawia do smaku solą. Następnie wszystkie składniki mikstury ubija się aż do uzyskania jednorodnej konsystencji-w ten sposób powstaje napój zwany czasuma, który pomaga zregenerować siły i ułatwia funkcjonowanie w trudnym klimacie. Suchą prasowaną herbatę dodaje się też do potrawy zwanej czambu - rozciera się ją z mąką jęczmienną, masłem jaka i solą.

 W Rosji wykształciła się specyficzna ceremonia parzenia i picia herbaty, w której główną rolę odgrywa samowar służący do zagotowania wody i ułatwiający parzenie herbaty. Powstaje w nim esencja, którą się następnie miesza z gorącą wodą. Obecnie są w użyciu także samowary elektryczne, choć można znaleźć także tradycyjne, miedziane. Herbatę słodzi się rzadko, zamiast tego do herbaty podaje się konfiturę, którą się „zagryza” gorzki napój.
Picie herbaty w Anglii ma dość długą tradycję, choć niestety zaczyna ona ulegać zanikowi. Dawniej herbatę spożywano o określonych porach dnia: po śniadaniu, w czasie lunchu i o godzinie 17 (stąd słynne five o`clock). Anglicy piją głównie różne odmiany herbaty czarnej i dodają do nich mleko lub śmietankę, co ma podkreślić intensywny smak i aromat herbat pochodzących z Indii. W zwyczaju do filiżanki najpierw wlewa się mleko, a później herbatę – dzięki temu napój lepiej się miesza i ma ładniejszy kolor.
Szkoci mają całkiem ciekawy sposób przyrządzania napoju herbacianego – nalewają do szklanki whisky, posypują cukrem, dodają mniejsze lub większe ilości herbaty i dekorują śmietaną. No cóż, co kto lubi.
We Fryzji Wschodniej, regionie Niemiec, także popularne jest dodawanie do herbaty alkoholu. Tym razem jest to rum. Oprócz tego herbatę się słodzi i podaje ze śmietaną, podobnie jak u Szkotów.
Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych kultywują najprzeróżniejsze tradycje, w zależności od kraju pochodzenia. A jednak herbata mrożona pochodzi z Ameryki – jest ona tam bardzo popularna. Pija się ją zwykle posłodzoną, opcjonalnie z cytryną.

Ostatnią ciekawostką dotyczącą picia herbaty jest dodatek do niej używany powszechnie w Meksyku – zamiast tradycyjnej w Europie cytryny, urozmaica się smak napoju limonką. Tę opcję szczerze polecam J

1 komentarz:

  1. Marysiu, muszę przyznać, że wybrałaś sobie temat naprawdę fascynujący - herbata jest moją największą słabością :) W ciekawy, obszerny, a jednocześnie przystępny sposób przybliżyłaś obyczaje związane ze spożywaniem herbaty w różnych kręgach kulturowych. Twój tekst ma charakter raczej faktograficzny, więc dobrze by było podać w nim źródła podawanych informacji; znalazł się tu też jeden cytat - warto takie rzeczy wyraźnie zaznaczać. To takie rady na przyszłość. Jeśli artykuł byłby w większym stopniu zapisem Twoich refleksji, przemyśleń lub doświadczeń, podanie źródeł nie byłoby tak ważne. Przyznaję dwie gwiazdki. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.