niedziela, 31 marca 2013

Wystawa Eugeniusza Gerlacha w Krakowie


W Nowohuckim Centrum Kultury na al. Jana Pawła II 232 od 05.04 (od godz.18.00) do 05.05.br odbywać się będzie  wystawa Eugeniusza Gerlacha: „Malarstwo - linia – kolor – ekspresja”. Autor jest znanym absolwentem Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Za pomocą lekkiej deformacji, ciepłych barw tworzy dzieła o motywach pejzażowych i figuratywnych. Jest to pierwsza wystawa tego artysty w Krakowie od 2011 roku.  Zapraszam do   obejrzenia wystawy, biorąc pod uwagę, że wstęp jest wolny :>

 Zdjęcia: http://wydarzenia.o.pl, http://sportwsztuce.blogspot.com
Szymon Bartczak

piątek, 22 marca 2013

50 lat Please Please Me!

30 minut muzyki, 14 kawałków – to wszystko co było potrzebne do tego, by czwórce znajomym z Liverpoolu wywrócić życie do góry nogami. Właśnie dzisiaj mija 50 lat od wydania tej niesamowitej płyty, jaką jest niewątpliwie Please Please Me.

Początek zespołu sięga roku 1957. To właśnie wtedy John Lennon i Paul McCartney stworzyli wraz ze znajomymi ze szkoły Quarry Bank swój pierwszy zespół. Początkowo nazywali się Blackjacks, lecz wkrótce nazwa ta uległa zmianie na The Quarry Men. Półtora roku później do ekipy dołączył perkusista George Harrison. Skład dopełniał basista – Stuart Sutcliffe. Już wtedy chłopaki dawali swoje pierwsze koncerty w lokalnych knajpach i barach, a ich nazwa wielokrotnie przy tym ulegała zmianie; od Johny And The Moondogs, następnie na Silver Beats i The Silver Beatles, a po wejściu w szeregi grupy Pete Best’a ostatecznie stanęło na The Beatles. Grupa w 5-osobowym składzie ruszyła wtedy na podbój Hamburga. Właśnie tam pożegnała się ona ze Stuartem, który chciał w pełni poświęcić się malarstwu. Również tam na jednym z ich występów zjawił się menager muzyczny – Brian Epstein. W noc sylwestrową 61/62 roku Beatlesi udali się do Londynu na rozmowy odnośnie ich pierwszego kontraktu, jednak ówczesny szef firmy Dick Rowe nie był ostatecznie przekonany co do zespołu, dlatego też kontrakt nie został podpisany. W tym czasie na udar mózgu zmarł Stuart Sutcliffe.

Chłopaki zamierzyli wtedy całkowicie zaufać Epsteinowi i zmienić swój image ze skórzanych kurtek na garnitury. Wtedy też poznali jedną z najważniejszych osób w swojej karierze – George’a Martina, który to wziął ich pod swoje skrzydła. W sierpniu 1962 roku za namową Georga Martina z grupy został usunięty Pete Best, a za perkusją w rezultacie zasiadł dobry kolega zespołu – Ringo Starr.
http://i1.wp.com/kulisykultury.pl/wp-content/uploads/2012/04/The-Beatles.jpg?resize=620%2C436
Pierwsza sesja nagraniowa zespołu miała miejsce 6 czerwca 1962 roku w Abbey Road Studio i powstały tam utwory takie jak Please Please Me, P.S. I Love You oraz Love Me Do. Ten ostatni był singlem promującym dzieło czwórki z Liverpoolu i zadebiutował on na 17. miejscu Retailer Record.



W lutym 1963 roku czternaście piosenek Beatlesów nagranych podczas jednej sesji trafiły wprost na Please Please Me i zostały wydane przez niemiecką wytwórnię Parlophone kierowaną przez Martina. Po wielkim sukcesie singli Love Me Do oraz Please Please Me, całość materiału spotkała się również z bardzo dobrymi opiniami. Jak na debiutancki album odniósł on spory sukces komercyjny i dostał się w maju 1963 na szczyt brytyjskiej listy przebojów i przebywał tam przez trzydzieści miesięcy, a został zastąpiony – paradoksalnie – drugim krążkiem BeatlesówWith The Beatles. Pismo Rolling Stone w 2003 roku umieściło album na trzydziestym dziewiątym miejscu w rankingu 500 najlepszych albumów wszech czasów. Rolling Stone umieścił również dwie piosenki z albumu na liście 500 najlepszych piosenek wszech czasów - I Saw Her Standing There oraz Please Please Me. Trzeci singiel From Me to You, ukazał się w kwietniu i okazał się także wielkim sukcesem, a wydany następnie She Loves You osiągnął sprzedaż 750 tysięcy egzemplarzy w niecałe cztery tygodnie.



George Martin – opiekun zespołu i miłośnik londyńskiego zoo miał pewną wizję okładki – wpadł na pomysł, aby ustawić Beatlesów na tle działu owadów, co mogłoby być dobrą reklamą dla ogrodu zoologicznego. Jednak londyńskie Zoologiczne Stowarzyszenie odrzuciło ten pomysł i w zamian Angus McBean wysunął propozycję zrobienia fotografii, przedstawiającą grupę patrzącą w dół z balkonu w głównej siedzibie EMI w Londynie. Tak też się stało.
http://i0.wp.com/4.bp.blogspot.com/-hRGrOx9qwog/UG1qBE38_hI/AAAAAAAAAOU/p-P76VVNi_o/s1600/The-Beatles-Please-Please-Me.jpg?resize=620%2C620 
Powyższy artykuł jest w całości mojego autorstwa i możecie znaleźć go również pod tym adresem.
 Grafika została zapożyczona ze strony www.wikipedia.pl, a nagrania z serwisu www.youtube.pl

piątek, 15 marca 2013

Bierzemy pod lupę HOF!

Dokładnie 109 dni pozostało do rozpoczęcia kolejnej edycji gdyńskiego Heineken Open’er Festival. W tym roku odbędzie się ona w dniach 3-6 lipca w stałym już miejscu – lotnisko Babie Doły. Już od dłuższego czasu systematycznie niemal co tydzień poznajemy kolejnych wykonawców, którzy wystąpią podczas tegorocznej odsłony tej imprezy. Jak do tej pory – i fani dobrego rockowego grania, jak i fani klubowych brzmień znajdą coś dla siebie. Przyglądnijmy się zatem ciekawszym artystom na tym - choć skromnym jeszcze - lineup’ie

Blur
Nie mogłabym nie zacząć od nich – czołowi przedstawiciele britpopu, 7 albumów studyjnych na koncie, masa hitów oraz co niemiara zawirowań w zespole. To prawdziwe szczęście, że będzie nam dane zobaczyć ich występ, może to być bowiem ich pierwszy i ostatni w Polsce, a także jeden z ostatnich w ogóle. W 2003 zawiesili oni swoją działalność, by w 2009 ponownie stanąć razem na scenie. Jest to jednak wszystko co mogą zrobić dla swoich fanów, bo na nagranie nowego albumu póki co się nie zapowiada, co potwierdził dosadnie gitarzysta - Graham Coxon. Któż zatem nie zna genialnego Song 2 czy Coffe and TV? Chyba nie ma takiej osoby.

   

Kings Of Leon
To headliner ostatniego dnia festiwalu. Jego dwie ostatnie płyty - Only by the Night oraz Come Around Sundown to istne The Best Of. Rozeszły się one w kilkusettysięcznym nakładzie pokrywając się przy tym kilkakrotną platyną w wielu krajach. Mam nadzieje, że kolejny krążek, nad którym zespół aktualnie pracuje będzie kontynuacją tej dobrej passy. Po cichu liczę na kolejne hitu pokroju Closer czy Notion. Występ na HOF to już nie pierwsza wizyta rodziny Followill’ów w naszym kraju, bowiem dokładnie przed 4 latami prezentowali się już na tej samej gdyńskiej scenie.

 

Alt-J
Rok 2012 należał do nich. W mgnieniu oka zawładnęli wszelkimi listami przebojów, a ich debiutancki album An Awesome Wave narobił szumu jak żaden inny w muzycznych podsumowaniach końcoworocznych. Nikt nie przepowiadał im takiej przyszłości – wyprzedane koncerty, występy na największych festiwalach świata i aż takie zainteresowanie! W swojej muzyce łączą umiejętnie kilka gatunków – od indie rocka po folk; od delikatnej elektroniki aż po psychodelię. W ich ręce trafiła prestiżowa nagroda Mercury Prize za najlepszy debiutancki album i jest to wielki sukces ponieważ z pustymi rękoma pozostawili m. in. Jessie Ware czy Bena Howarda. Dla mnie osobiście An Awesome Wave to numer 1. tamtego roku i już nie mogę się doczekać występu Brytyjczyków.

 

Arctic Monkeys
Arctic Monkeys to kolejna grupa, która już na HOFie niegdyś występowała i jak do tej pory był to jedyny ich występ w naszym kraju. Przed 4 latami zespół przyjechał do nas z rewelacyjnym albumem Humbug, a teraz przyjedzie ze świetną zapowiedzią nowego krążka – kawałkiem R U Mine? Miejmy nadzieje, że Alex Turner i spółka zagrają coś jeszcze, ponieważ ciekawość fanów nie ma granic, bowiem R U Mine? to kawałek nieco odchodzący od dotychczasowej stylistyki prezentowanej przez zespół.

 

Hey
Kasia Nosowska wraz z zespołem to niejedyny, lecz jak dla mnie póki co najciekawszy polski akcent na tej imprezie. To prawda, że bardziej pasowałaby do niego Nosowska z solowym materiałem tak jak w tamtym roku, jednak nie przekreślam ani trochę tego pomysłu. Hey to mój ulubiony polski zespół, dlatego też nie omijam jego koncertów i tak też nie będzie na Open’erze. Obawiam się jednak, że będą oni występować w namiocie i to w najmniej dogodnej godzinie, lecz obym się myliła i miejmy nadzieję, że będzie kontynuowany pomysł z ubiegłorocznej edycji – polski zespół otwierał każdy dzień i to na dużej scenie! Kasia i chłopaki mają spory repertuar, a już na pewno ich materiał z ostatniej płyty Do rycerzy, do szlachty, doo mieszczan, a także z wcześniejszego MURPu odnajdzie się bez problemu na tego typu imprezie. No i liczę również po cichu, że w końcu zobaczymy Gabę Kulkę wykonującą utwór Z przyczyn technicznych.

   

Editors
Przegapiłam ich występ na krakowskim Coke, dlatego też bardzo się cieszę, że ponownie nadarzyła się okazja, aby ich zobaczyć. Ta grupa również nagrywa swój kolejny krążek, dlatego też na festiwalu na pewno zaprezentuje przedpremierowe kawałki. Co do nowego albumu wiemy kim Brytyjczycy inspirowali się; wokalista, Tom Smith, zdradził w jednym z wywiadów w jakim kierunku podąża grupa: - Od dawna mówię, że uwielbiam kapele pokroju R.E.M. czy Arcade Fire i właśnie takie brzmienie chcemy osiągnąć w nowych piosenkach. To bardziej bezpośrednie kawałki niż te z naszej poprzedniej płyty.
Jestem jednak pewna, że hitów pokroju Munich czy All Sparks na setliście nie zabraknie.

   
Disclosure  
Disclosure to bardzo ciekawe zjawisko na scenie elektronicznej. W mgnieniu oka bracia Lawrence za sprawą remixu utworu Running Jessie Ware, singla Latch oraz kolejnego singla White Noise nagranym z AlunaGeorge zadomowili się na dobre w świecie muzyki. Występowali w roli supporu przed takimi gwiazdami jak Hot Chip czy SBTRKT. Na ten rok przewidują wydanie swojego debiutanckiego albumu, jednak póki co nie są znane żadne szczegóły. Już za tydzień na łamach portalu All About Music ukaże się obszerny artykuł w którym dokładnie przyjrzę się karierze Disclosure.

 

środa, 13 marca 2013

Analiza formalna dzieła plastycznego (malarstwo)



Poniżej znajduje się prezentacja on-line dotycząca analizy dzieła plastycznego (malarstwo) pokazywana na lekcjach.


wtorek, 12 marca 2013

Konkurs wiedzy o filmie


Zapraszam do wzięcia udziału w XXIV ogólnopolskim konkursie wiedzy o filmie.
Szczegóły w zakładce konkursy

wtorek, 5 marca 2013

Manifesty


Poniżej znajdują się materiały pomocnicze do zadania grupowego (do pobrania), czyli krótki tekst dotyczący tego, czym są manifesty artystyczne oraz fragmenty kilku słynnych manifestów artystycznych.

manifesty artystyczne

Joanna Rzońca

piątek, 1 marca 2013

40 lat The Dark Side of The Moon!

Rzadko kiedy udaje się zespołom nagrać album lepszy od swojej debiutanckiej płyty. Większość nagrywa świetny krążek, robi się o nim głośno, a kiedy przychodzi moment wydania jego następcy, aż trudno stwierdzić, że nie na to się czekało. Z nimi było jednak inaczej. To właśnie ich 8. z kolei płyta jest aktualnie określana mianem ‘ albumu wszech czasów’, jej sprzedaż sięga 45 milionów egzemplarzy, a na amerykańskiej liście Billboard 200 spędziła aż 14 lat!

The Dark Side of The Moon choć wydany 1 marca 1973 roku nie był zaskoczeniem – przynajmniej dla fanów Pink Floyd, bo Ci mogli usłyszeć wszystkie kompozycje już podczas występów, ponieważ zespół często wykonywał je na żywo. Mimo to album przyjęto bardzo entuzjastycznie i początkowo nie zdawano sobie jeszcze sprawy z tego, jak dużo da on grupie oraz jak bardzo wpłynie na świat muzyczny. Krążek ten to dzieło doskonałe – muzycy twierdzą, że wchodząc do studia wszystkie kompozycje mieli dokładnie przemyślane i niemal gotowe, a czas w nim wykorzystywali na dopracowanie szczegółów. Korzystali przy tym z rad m. in. Alana Parsonsa, który podpowiedział muzykom by w utworze Time pojawił się dźwięk zegara, a w kompozycji Money – dźwięk monet.

Wydawnictwo to jest idealnym przykładem concept albumu. Teksty w całości napisane przez Rogera Watersa mówią o przemijaniu, pieniądzach, chciwości czy też zachłanności. Składają się one na 9. utworów, trwających zaledwie 3 minuty (Any Colour You Like, Eclipse) czy nawet blisko 7 minut (Us and Them, Time).

Jednymi z najbardziej znanych z tej płyty i w ogóle utworów Pink Floyd są już wyżej wspominane kawałki Money oraz Time. Solówkę Gilmoura z drugiego wymienionego kawałka w 2008 roku Guitar World Magazine umieścił na 62. miejscu w notowaniu Najlepszych 100 solówek. Money natomiast jest utrzymany klimacie jazzowo-rockowym, możemy usłyszeć w nim saksofon.

Nie bez powodu okładka albumu figuruje w zestawieniach ‚najlepszych okładek’. Jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych, jeśli nie najbardziej rozpoznawalną ilustracją płyty w historii muzyki. Przedstawia ona pryzmat rozszczepiający światło na czarnym tle. Zespołowi wystarczyło kilka sekund by zdecydować, że właśnie tą grafiką przypieczętuje swoje kolejne dzieło. Projekt ten pochodził od firmy Hipgnosis, z którą współpracował on już wcześniej (np. okładka do Atom Heart Mother).

Pink_floyd_-_dark_side_of_the_moon

Sukcesom płyty nie ma końca. Osiągnęła ona status potrójnie diamentowej oraz pokryła się 47 razy platyną w blisko 10 krajach. Jest ona na miejscu 3. pod względem najlepszej sprzedaży – łącznie rozeszła się w ponad 45 milionach kopii. Na liście 500 albumów wszech czasów magazynu Rolling Stone zajmuje 43. pozycję. W notowaniu Billboard 200 figurowała przez 14 lat, co czyni ją najdłużej znajdującym się tam albumem w historii fonografii. Krytycy muzyczni bez wahania przyznają jej ocenę 5/5. Jest to niewątpliwie jeden z najważniejszych i najlepszych albumów – powtarzając się już – albumów wszech czasów.

Powyższy artykuł jest w całości mojego autorstwa i możecie znaleźć go również pod tym adresem.
Grafika została zapożyczona ze strony www.wikipedia.pl