piątek, 28 października 2016

Oczy odzwierciedleniem duszy


   Jakiś czas temu było mi dane zobaczyć niesamowity film pt. Początek - I Origins z 2014 roku, którego reżyserem jest Mike Cahill.
    Głównym bohaterem jest młody naukowiec Ian Grey (Michael Pitt), który oprócz swoją pracą jest zafascynowany również oczami, które uważa za coś unikalnego jak odciski palców, więc od wielu lat jego pasją jest fotografowanie ich. Podczas pewnej imprezy spotyka dziewczynę, posiadającą nadzwyczajne oczy. Oczywiście Ian niemalże od razu się w niej zakochuje. Postanawia więc ją odnaleźć i gdy przez przypadek bądź przeznaczenie mu się to udaje, to postanawiają dać sobie szanse. Okazuje się, że Sofi (Astrid Berges-Frisbey) wybitnie oryginalna postać, jest świetnym uzupełnieniem głównego bohatera. W całej historii pojawia się także Karen (Brit Marling), która pracuje wraz z Ianem i w momencie jego zwątpienia, daje mu nadzieję i popycha go ku realizacji badania, które miałoby zmienić postrzeganie świata. 



    Zacznijmy od tego, że jeśli jesteś spostrzegawczy na brak logiki i realności w filmach lub na nie "uczulony" to ten nie jest dla ciebie, ponieważ reżyser, często w swej produkcji używa motywu przeznaczenia czy przypadku, i to może w pewien sposób razić widza. Mimo to, jest to film, w którym można się zauroczyć, świetne zdjęcia i montaż, klimatyczna muzyka, oraz tematyka, która tak na prawdę ujawnia się dopiero pod sam koniec. Film pokazuje coś wyimaginowanego, a więc zmusza odbiorcę do uruchomienia wyobraźni. Dostarcza także niesamowicie wielu emocji, straszy, śmieszy, trzyma w napięciu. 
     Mnie osobiście film się bardzo spodobał, choć czytając opinie, zdania na temat tej produkcji są podzielone. W skrócie nie jest on dla każdego, aczkolwiek gorąco polecam go sprawdzić. Niestety nie jestem w stanie zdradzić więcej na temat fabuły,  która tak na prawdę rozwija się dopiero na sam koniec, więc warto zostać do samego końca (po napisach również!). Kto wie, być może film oczaruje cię, tak samo jak mnie. 

Kinga Starobrat 2H 

1 komentarz:

  1. Właśnie od jakiegoś już czasu ten film za mną "chodzi" i chcę go obejrzeć, ale wiecznie nie mam czasu. Dziękuję za post. Może dzięki niemu się w końcu zmobilizuję i obejrzę film :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.