niedziela, 4 czerwca 2017

"Szalone nożyczki"


Nie dawno miałam przyjemność wziąć udział w spektaklu teatralnym pt. "Szalone nożyczki" Paula Portnera, który miał miejsce w Teatrze Bagatela. Został on wyreżyserowany przez Marcina Sławińskiego. 
Akcja spektaklu rozgrywa się w czasach współczesnych i zależy w dużej mierze od widowni, ponieważ jest to sztuka interaktywna. Może to wydawać się dziwne, jednakże na tym polega jej oryginalność.
"Szalone nożyczki" to niezwykła komedia kryminalna z niespodzianką rozgrywającą się w wyjątkowym krakowskim salonie fryzjerski. Mieści się on na parterze kilku piętrowego budynku, w którym kiedyś mieszkała upiorna pianista, lecz została zamordowana. Narzędziem zbrodni były nożyczki, które wyniesiono z salonu fryzjerskiego. Nikt z obecnych nie ma alibi, dlatego inspektor policji z drugim policjantem muszą przeprowadzić retrospekcję. Właśnie od tego momentu w przedstawieniu bierze udział publiczność, która pomaga odtworzyć sytuacje jakie miały miejsce w salonie fryzjerskim. Widzowie również decydują o tym jak sztuka się zakończy, poprzez głosowanie i wskazanie winnego. W związku z tym aktorzy muszą być przygotowani na wiele wariantów zakończenia. 
Największą uwagę przykuł Antoni Wzięty "Tonio" (Wojciech Leonowicz), który był fryzjerem, a zarazem właścicielem salonu. Uważany, był za homoseksualistę. Bardzo podobało mi się to, w jaki sposób odgrywał swoją rolę. Była to najzabawniejsza postać, która wystąpiła w sztuce.
W przedstawieniu tym wystąpili również:
  • Ewa Mitoń (Pani Dąbek - dam, żona posła)
  • Ewelina Starejki (Barbara Markowska - fryzjerka)
  • Przemysław Branny (Edward Wurzel - handlarz antykami)
  • Łukasz Żurek (Dominik Kowalewski - inspektor policji, prowadzący śledztwo)
  • Marcin Kobierski (Michał Tomasiak - policjant po cywilnemu)
Uważam, iż jest to spektakl zupełnie inny, niż te, które zobaczyłam do tej pory, gdyż bardzo dużo zależy od publiczności. Zarówno na scenie, jak i na widowni jest mnóstwo zabawnych sytuacji. Chociaż "Szalone nożyczki" zalicza się do kryminałów, to jednak jest to świetna komedia z dużą ilością śmiesznych tekstów i dowcipów, które niekiedy są nam znane z życia codziennego. Myślę, że warto wybrać się na tą sztukę, gdyż potrafi rozśmieszyć człowieka do łez.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.