Po raz pierwszy w historii polski komiks na zasadzie
pełnoprawnej sztuki wkracza na muzealne salony. To nie tylko okazja, by spotkać
ulubionych bohaterów, ale także by przyjrzeć się przemianom w kulturze XX wieku
przez pryzmat rozwoju tego medium w naszym kraju.
Pracownia Papcia Chmiela, mundur kapitana Żbika i drogowskaz
do Pacanowa. To wszystko znajdziemy na nowej wystawie Muzeum Narodowego w
Krakowie. Na ekspozycji można zobaczyć ponad 600 eksponatów.
W świat komiksu wprowadzi nas Bezrobotny Froncek, bohater
najdłużej ukazującej się polskiej serii prasowej. Następnie będziemy
towarzyszyć Koziołkowi Matołkowi w jego podróży do Pacanowa, a także do
przedwojennej i powojennej Warszawy. Poznamy najsłynniejszego krakowskiego
dżentelmena, profesora Filutka i jego nieodłącznego towarzysza - psa Filusia.
Odwiedzimy Mirmiłowo, słowiański gród, w którym mieszkają Kajko i Kokosz. Razem
z Jonkiem, Jonką i Kleksem wybierzemy się po smocze jajo i złoto Alaski.
Bąbelek i Kudłaczek zaprowadzą nas do źródeł wody sodowej. Nie zabraknie także
młodszych bohaterów, jak jeżdżący na deskorolce Jeż Jerzy i walczący z
osiedlową przestępczością Wilq.
Wszystkie komiksy na wystawie pochodzą z prywatnych zbiorów
kolekcjonera Wojciecha Jamy. Najstarsze z nich zostały wydane już w 1871 roku,
a najnowsze w zeszłym roku. - Nigdy wcześniej w "poważnym" muzeum w
Polsce nie zaistniała tego typu ekspozycja - powiedział dyrektor Muzeum
Narodowego w Krakowie Andrzej Betlej. Zbiory obejmują nie tylko same komiksy,
ale też figurki, monety czy nawet przedmioty codziennego użytku.
Wystawę będzie można oglądać do 22 lipca. W tym czasie
władze muzeum planują między innymi spotkania z autorami komiksów, wykłady czy
projekcje filmów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.