niedziela, 7 lutego 2016

Recezja książki "Szeptem"

„Szeptem" to pierwsza książka Beccy Fitzpatrick. Od razu po premierze znalazła się na liście bestsellerów. Sławę zyskała w wielu krajach. Jest bardzo mroczna i zagadkowa, ale mi osobiście nie przypadła do gustu.
Książka opowiada o szesnastoletniej Norze, która jest pilną uczennicą, która współprowadzi gazetkę szkolną. Mieszka sama z mamą i gosposią. Jej ojciec został zamordowany, dlatego matka musi pracować za dwojga, co spowodowało, że prawie nie bywała w domu. Nora miała jedną przyjaciółkę, Vee, która była dość impulsywną i pomysłową osobą.
Jej życie było całkiem normalne, dopóki nie spotkała Patcha – siedziała z nim na biologii. Nie wiadomo skąd, wiedział o niej wszystko, nawet to, co nie wiedziała jej przyjaciółka. Sam zaś bywał w dziwnych i strasznych miejscach. Lubił grać w bilard. Norze, która była nienaganna, zdarzały się od wtedy dziwne rzeczy. Potrąciła człowieka, lecz gdy przyjechała pod dom przyjaciółki, nie było nawet zadrapania (a była pewna, że napastnik wpadł jej na maskę i wyrwał drzwi...). Przez nią o mało nie zginęła jej przyjaciółka (szła w jej płaszczu), a bezdomna, która również miała jej rzeczy na sobie, niestety utraciła życie. W międzyczasie Nora i Vee poznają dwóch chłopaków – Elliota i Jules'a. Nora znajduje jednak artykuł o tym, że w szkole, do której chodzili, zabito dziewczynę, a Elliot był głównym podejrzanym. Od tego czasu dziewczyna nie wierzy nowo poznanym znajomym.
Kim jest tak naprawdę Patch? Czy jego obecność nie jest przypadkowa? Dlaczego pojawia się zawsze tam, gdzie dzieje się coś złego? Czy Elliot ma coś do ukrycia? W jakim niebezpieczeństwie znajduje się Nora? Kim są Upadli? Tego dowiecie się, gdy przeczytacie tę książkę.

„Szeptem” jest to książka pełna różnych tajemnic i niezwykłych zagadek. Niestety mnie nie zachwyciła , lecz wolę zachować bezstronność. Pozostawiam wam to do oceny, sami zdecydujcie, czy jest ona godna polecenia.

1 komentarz:

  1. Natalio, dziękuję za wpis. Twój tekst jest w miarę ciekawy, ale za mało w nim... Ciebie!
    Cóż - jeśli chodzi o recenzję (jakąkolwiek, czegokolwiek), to tak się składa, że zadaniem recenzenta jest właśnie ocenić dany film/utwór muzyczny/książkę/spektakl itd. Książka Cię "nie zachwyciła" - na pewno Twoich Czytelników interesuje dlaczego tak się stało. Twoje zdanie, Twoja opinia - są ważne. Wierz mi! Mam nadzieję, że następnym razem będziesz się chciała w większym stopniu podzielić swoimi odczuciami recenzenta :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.