niedziela, 26 marca 2017

Niedziela Palmowa w Tokarni




        Trwa kalendarzowa wiosna. Każdy tęskni za rozwijającą się przyrodą, śpiewem ptaków o poranku i wiosenną pogodą. Czekamy również na ważne wydarzenia związane z okresem Wielkanocy. Jest ich bardzo wiele, ale myślę, że jednym z najważniejszych i najbardziej charakterystycznych jest Niedziela Palmowa, zwana także Kwietną lub Wierzbną. Jest ona bowiem wstępem do Wielkiego Tygodnia i rozpoczyna cykl obchodów wielkanocnych.
        W trakcie tego wydarzenia wspominamy wjazd Chrystusa na osiołku do Jerozolimy. Uradowany tłum kładł przed Nim płaszcze i zielone gałązki. Stały się one nieodłącznym symbolem Świąt Wielkanocnych. Zwyczaj święcenia zielonych gałązek w celu upamiętnienia tego wydarzenia pojawił się w liturgii kościelnej już w XI wieku. Do wyrobu palm używano różnych gatunków traw i roślin, w zależności od tego, jakie gatunki można było spotkać w okolicznych lasach. Palmy wielkanocne sporządzano z gałązek wierzbowych z baziami, przybierano sztucznymi i prawdziwymi kwiatami oraz ozdabiano kolorowymi wstążkami. Z poświęconymi palmami wierni brali udział w procesji.
         W Niedzielę Palmową obwożono wtedy również figurę Jezusa umieszczoną na wózku. Zwyczaj ten praktykowano głównie w Małopolsce. Niestety, w XVIII wieku obyczaj ten przerodził się w ludową zabawę, której charakter nie przystawał do rangi Niedzieli Palmowej, i został zakazany.
         W naszych czasach tę piękną tradycję reaktywowano w Tokarni koło Myślenic. Figura Chrystusa siedzącego na osiołku została umieszczona na wózku i podobnie jak przed wiekami obwozi się ją dookoła kościoła w trakcie procesji po Mszy Św. W barwnej procesji biorą udział ludzie niosący kolorowe palmy, najczęściej plecione z suszonych traw i zbóż, zgodnie z tradycją ozdobione barwnymi kwiatami i wstążkami. Organizowany jest wtedy konkurs na najwyższą i najpiękniejszą palmę. W tym dniu przed kościołem znajdują się kramy odpustowe.
         Procesja palmowa jest nie tylko ogromnym przeżyciem, ale również niezapomnianym widowiskiem. Osobiście mam okazję uczestniczyć co roku w takim wydarzeniu w Tokarni, w gminie leżącej w południowej części powiatu myślenickiego. Z tym regionem jestem bardzo związany, bowiem znajduje się on około 70 km od Krakowa, z dala od miejskiego zgiełku i bardzo lubię przyjeżdżać w to niezwykłe miejsce i podziwiać piękno przyrody. Mieszkańcy tego regionu dbają o kultywowanie tej tradycji, dlatego co roku w Niedzielę Palmową gromadzą się w kościele i wokół niego tłumy mieszkańców gminy i przyjezdnych. Ludzie przynoszą przepiękne, własnoręcznie wykonane palmy. Zazwyczaj używane są w tym celu trawy barwione na różne kolory, kwiaty, kłosy pszenicy oraz gałązki wierzby z baziami.
        W tym roku również zamierzam być dokładnym obserwatorem tego wydarzenia, mimo że sam nie potrafię wykonać palmy. Uważam jednak, że uczestnictwo w tej procesji jest znakomitą okazją do czynnego włączenia się w przeżywanie Świąt Wielkanocnych.
        Będąc w Tokarni, można również odwiedzić Kalwarię Tokarską. Jest to piękny górski szlak znajdujący się nieopodal małego strumyka. Na szlaku umieszczonych zostało 21 figur, które tworzą zespół plenerowych rzeźb. Są one miejscem pielgrzymek dla wiernych z całej Polski. Na szlaku znajduje się również 14 stacji Drogi Krzyżowej, które zdobią drewniane figury. Nikt nie może uwierzyć, że te wszystkie figury wykonał tylko jeden człowiek – artysta ludowy Józef Wrona, urodzony w Tokarni. Mnie osobiście najbardziej podoba się rzeźbiona drewniana łódź św. Piotra. Znajduje się w niej postać apostoła i Chrystusa, umiejscowiona na sztucznym jeziorze. Nie można też przejść obojętnie obok kamiennej rzeźby przedstawiającej św. Floriana. Pełni ona funkcję fontanny, pod posągiem znajduje się wąż strażacki, z którego wylewa się woda. By ukończyć wszystkie te dzieła, artysta pracował aż 28 lat. Czas przejścia przez ten szlak wynosi 45 minut, nie wliczając licznych przerw przeznaczonych na oglądanie rzeźb oraz podziwianie otaczającej przyrody.
        Polecam odwiedzić to wyjątkowe miejsce. Z własnego doświadczenia wiem, że w dzień powszedni na szlaku nie spotkamy nikogo.  W trakcie wędrówki będziemy tylko my, piękna sztuka ludowa i otaczająca nas przyroda. Dzień spędzony w takim otoczeniu jest według mnie najlepszą formą odpoczynku od codziennych obowiązków. Udział w Niedzieli Palmowej oraz zwiedzenia Kalwarii Tokarskiej na pewno przygotuje nas na duchowe przeżywanie Świąt Wielkiej Nocy.
Jakub Gajda klasa 1e

1 komentarz:

  1. Dziękujemy, Jakubie, za kolejny ciekawy artykuł (i w dodatku bardzo aktualny!)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.