sobota, 9 lutego 2013

Kilka słów o pewnej "histerii"

Chciałabym Wam przedstawić płytę, która moim zdaniem zasługuje na chwilę uwagi.
Def Leppard - "Hysteria" (1987)
"Hysteria" to najsłynniejsze dzieło zespołu Def Leppard i jedna z ikon lat 80. Można uznać, że jest kontynuacją hitów z jej poprzedniczki "Pyromanii" (1983). Słuchając utworów takich jak "Animal", "Love And Affection" czy tytułowej "Hysterii" czuć, że jest to metal zagrany wręcz... na popowo. Znowu mamy do czynienia z maksymalnie dopieszczoną, syntetyczną produkcją, która już od momentu wydania wzbudzała kontrowersje.
Rick Allen
Opisując ową płytę mogłabym mówić o gitarach czy syntezatorach ale myślę, że najbardziej interesująca jest perkusja, a konkretniej perkusista - Rick Allen. Ostatniego dnia 1984 roku miał miejsce tragiczny wypadek samochodowy. Rick wypadł z dachującego pojazdu i jego lewa ręka uległa poważnemu uszkodzeniu; niestety konieczna była amputacja. Tytuł płyty odnosi się do stanu jego psychiki po wydarzeniu. Nie załamał się jednak i postanowił grać dalej - na specjalnie skonstruowanym, pół akustycznym-pół elektronicznym zestawie. W takiej sytuacji można było kontynuować syntetyczne brzmienie z "Pyromanii", a perkusyjne przejścia w nowym stylu nie były konieczne.
Krążek okazał się kopalnią hitów - aż 7 piosenek stało się singlami. Taki był właśnie zamiar zespołu i producentów już od początku - same hity. Pierwsze miejsce na listach bestsellerów i to po obydwu stronach Atlantyku! "Pour Some Sugar On Me" czy "Rocket" to po prostu świetne piosenki. Największym przebojem w Polsce okazała się ballada "Love Bites". Możliwe, że jest ona lekko przesłodzona ale dla mnie to numer 1 z całej twórczości zespołu. Jest też kilka kompozycji mocniejszych np. "Armageddon It" i "Run Riot".
"Hysteria" to również popis gitarowego duetu Collen-Clark. Dostarczają wielu przyjemnych solówek choćby w "Don't Shoot Shotgun", a w "Gods Of War" właściwie wszystko podporządkowane jest gitarom.
Kończąc, gorąco polecam zespół Def Leppard i zachęcam Was do posłuchania choćby kilku najbardziej znanych piosenek, może to właśnie Tobie wpadnie któraś w ucho :)

Ada Musiał
zdjęcia pochodzą ze strony http://www.defleppard.com/

2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy post. Czytelny oraz wciągający :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że milczenie w końcu zostało przełamane! Mamy pierwszy post i od razu pojawiły się komentarze. Świetnie Ado, że pamiętałaś o podaniu źródła, z którego pochodzą fotografie.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.